czwartek, 22 sierpnia 2013

Odpoczynek :-)

Póki co przerwa od biegania trwa. Miałem pobiegać w tym tygodniu ale noga pobolewa. Od przyszłego wezmę się powoli za trenowanie :-) Być może od jutra zastosuję domowy sposób na rehabilitację... Podpatrzyłem u Kikkan Randall. Dwie miski z wodą. W jednej gorąca woda a w drugiej lodowata. I tak wkładamy nogę na minutę do gorącej a potem na minutę do zimnej wody i powtarzamy takie coś cztery razy. Podobno bardzo skuteczny sposób przy rehabilitacji achillesa. A ja stwierdziłem, że nadwyrężyłem to ścięgno. Ale i tak już jest całkiem nieźle. Choć po zrezygnowaniu ze startu w maratonie po cichu jeszcze liczyłem na odbywający się tego samego dnia półmaraton. Ale po głębszych przemyśleniach postanowiłem w ogóle nie startować. Może rok 2014 przyniesie jakiś start :-) Oczywiście biegać nie poprzestanę bo nie wyobrażam sobie życia bez biegania :-)

Pozdrowienia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz