niedziela, 6 października 2019

Jazda Jazda Jazda ! ! !




Witam.
Pozostało równo sześć tygodni do startu w biegu ultra. Dwa dni temu zrobiłem 6 km w spokojnym tempie, by nieco się rozruszać. Przy okazji zrobiłem pierwszy test nowej kurtki.
Bardzo wygodna i lekka, na pewno nie zabierze dużo miejsca w plecaku. Choć bardziej prawdopodobne, że będę w niej biegł.   Wiało mocno, lecz deszcz nie był zbyt intensywny. Ale póki co wszystko na duży plus.
Na duży plus też moje plecy ;) Jest coraz lepiej. Gorzej z poziomem elastyczności mojego ciała. Tutaj mam sobie bardzo wiele do zarzucenia.  Postanowiłem dorzucić dwa, pół godzinne treningi tygodniowo by to zmienić. Szpagatu robić nie muszę, ale skarpetki chciałbym samodzielnie zakładać przez najbliższe lata  :D
Kolejny problem to moja dieta... wczoraj zainstalowałem aplikacje do liczenia spożywanych kalorii.
Niestety jeszcze przed kolacją było ponad 4 tyś :/  Dzień skończyłem grubo ponad 5 k!!!
Ale nie da się zrobić wszystkiego na raz.  Zdam się na metodę małych kroczków ;)
Dziś pogoda iście Szkocka.  Plan na dziś to trening w granicach 80 minut. Tempo też spokojne, nawierzchnia głównie twarda. 
Mocy przybywaj!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz